<![CDATA[ Mário Centeno diz que procrastinação é "problema da maior parte das crises financeiras" ]]>
![<![CDATA[ Mário Centeno diz que procrastinação é "problema da maior parte das crises financeiras" ]]>](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fcdn.cmjornal.pt%2Fimages%2F2025-01%2Fimg_1280x721uu2025-01-11-22-44-58-2187561.jpg&w=1920&q=100)
Prezes Banku Portugalii (BdP), Mário Centeno, uznał we wtorek, że przyczyną niektórych kryzysów finansowych była zwłoka władz europejskich i krajowych w podejmowaniu działań w niektórych kontekstach.
„W finansach nie ma szczęścia ani pecha, jest tylko odwlekanie. Kiedy nie robimy czegoś, kiedy powinniśmy to zrobić, zawsze mamy pecha, a problemem większości kryzysów finansowych – z których, niestety, Portugalia nie uniknęła – jest właśnie to: odwlekanie”, powiedział były minister finansów w Komisji Budżetu, Finansów i Administracji Publicznej.
Przedstawiono tę kwestię parlamentarzystom, aby uzasadnić kontekst, w jakim opracowano umowę o kapitalizacji warunkowej (CCA) na zakup Novo Banco przez fundusz Lone Star w 2017 r., a także w jakim znalazł się portugalski system bankowy.
Mário Centeno zauważył, że pod koniec 2015 r. około 75% portugalskich depozytów bankowych „znajdowało się w instytucjach, które zostały rozwiązane, są w trakcie rozwiązywania, nie mają kapitału lub nie mają planów biznesowych umożliwiających im przetrwanie jako instytucji bankowych”.
Sytuacja ta, którą określił jako nie do utrzymania w ramach nowoczesnego modelu wzrostu gospodarczego, oznacza, że system bankowy w Portugalii jest „nieoperacyjny zarówno pod względem strategicznym, jak i operacyjnym”.
Obecny prezes BdP zauważył, że właśnie w tym kontekście Fundusz Restrukturyzacji (FdR) udzielił „bardzo złożonej” odpowiedzi w postaci rezolucji, która była „całkiem eksperymentalna” z punktu widzenia ekonomicznego i finansowego.
Podkreślił jednak, że decyzja ta ma podstawę prawną i jest poparta orzeczeniami sądów.
Istnienie CCA uzasadniano również narzuceniem przez Brukselę terminu sprzedaży Novo Banco w ciągu dwóch lat, ale także brakiem warunków do renegocjacji z Brukselą warunków ustalonych w 2014 r., kiedy upadł Banco Espírito Santo (BES).
Zdaniem gubernatora istnienie terminu oznaczało, że w razie jego niedotrzymania pozostałyby tylko dwie opcje: likwidacja banku lub, jeśli dopuszczą to władze europejskie, nowe rozwiązanie.
„Z biegiem czasu i z wielkim trudem nauczyliśmy się, że renegocjacje są o wiele trudniejsze niż negocjacje, ponieważ renegocjacje zmuszają nas do przejrzenia wszystkich założeń, na podstawie których pierwotnie rozpoczęliśmy proces, najczęściej dlatego, że nie byliśmy w stanie wywiązać się z podjętych zobowiązań” – dodał, zauważając, że „spóźnione działanie jest najlepszym znakiem trudności” w przyszłości.
Mário Centeno wykluczył również, że proces rozwiązywania sporów to „kwiecisty ogród”.
„Będziemy musieli zachować wielką pokorę i starać się zrozumieć moment, w którym każda rzecz jest wykonywana, abyśmy mogli zrozumieć, co jeszcze możemy zrobić oprócz tego czegoś” – powiedział.
Szef nadzoru bankowego przypomniał przesłuchanie parlamentarne, w którym uczestniczył w kwietniu 2017 r., gdy był jeszcze ministrem, a ustawa o CCA nie została jeszcze zawarta. Wspomniał wówczas, że w swoim przemówieniu „słowo ryzyko padło kilkanaście razy”.
„Nikt nikomu nie ukrywał, co było stawką w tamtym czasie, i bardzo łatwo zrozumieć dlaczego: ponieważ problemy były w bilansie Novo Banco. Dlatego nie sprzedano go w sierpniu 2015 r., dlatego konieczne było znalezienie mechanizmu (...), który mógłby pomieścić tę sprzedaż”, dodał.
Centeno odrzucił propozycję personalizacji CCA i zauważył, że dokonano tego przy pomocy podmiotów takich jak Komisja Europejska, BdP, Ministerstwo Finansów, Jednolity Mechanizm Nadzorczy lub Europejski Bank Centralny (EBC).
Gubernator uważa, że bez tego CCA „sprzedaż Novo Banco nie doszłaby do skutku”.
„Nie ma ani pochwał, ani samochwalstwa. To ogromny wysiłek zaangażowania ze strony Republiki Portugalskiej, który został spełniony i był oczekiwany”, powiedział.
Jeśli chodzi o wcześniejsze zakończenie CCA, ogłoszone na początku grudnia przez bank Komisji Papierów Wartościowych (CMVM), Mário Centeno argumentował, że można je było przyspieszyć „znacznie wcześniej”.
„Mogę przedstawić moją opinię: można było to znacznie przyspieszyć. Mechanizm można było zamknąć, a być może było to pożądane dla portugalskiego systemu bankowego, a nawet dla instytucji Novo Banco”, powiedział.
Gubernator zauważył, że pomimo kontroli mechanizm ten mógłby być „bardziej kontrolowany”, ale zauważył, że „żaden instrument stworzony w sektorze finansowym z interwencją państwa w Portugalii” nie został poddany tak dużej liczbie audytów jak CCA.
Mário Centeno dodał, że od momentu, gdy Novo Banco przestało otrzymywać zastrzyki FdR, nastąpił pozytywny wpływ na rachunki publiczne, rzędu 250 milionów euro — są to składki wpłacane przez banki do funduszu.
Centeno wziął pod uwagę możliwość zmiany zasad spłaty pożyczek FdR na rzecz państwa, ale odłożył tę decyzję na później.
„Przewidujemy, że ten wzrost wyników bankowych jest tymczasowy, cykliczny i że ten cykl zbiegnie się następnie w kierunku niższych wartości wyników bankowych. Przyszłość pokaże, jak ta ewolucja się rozwinie. Powiedziałbym, że w tamtym czasie był to lepszy czas na zmianę równowagi, którą mamy dzisiaj”, stwierdził.
Umowa CCA została wynegocjowana w trakcie procesu zakupu Novo Banco przez fundusz Lone Star w 2017 r., a na jej podstawie Fundusz Restrukturyzacyjny wpompował do banku ponad 3 mld euro.
Oczekuje się, że wcześniejsze rozwiązanie umowy CCA będzie miało wpływ na wyniki instytucji wynoszący 62,7 mln euro, która będzie teraz mogła również wypłacać dywidendy, jak wskazała instytucja finansowa w oświadczeniu przesłanym CMVM 9 grudnia.
cmjornal